Czas powrócić do korzeni zawsze tańcowały mnie włosy , lubiłam czesać , wymyślać fryzury. Moja mama zadbała bym za wcześnie ich nie zaczęła niszczyć, oczywiście , nie podobały mi się one , ani kolor ani rodzaj . Chyba jak większość chciałam mieć proste a miałam kręcone .
Po ukończeniu 16 lat pierwszy raz pomalowałam włosy , tak byłam przejęta i mało się znałam , że pierwsze malowanie było wręcz nie widoczne. Ale do sedna .
Teraz mam 26 lat .. czuje się na max 24 moje włosy swoje przeszły i o dziwo są jeszcze na mojej głowie . Muszę przyznać że lubią od czasu do czasu dostać odrobinę chemii .
Stan moich włosów uważam za średnio zniszczone , z dużą tendencją do wypadania , ale to akurat efekt hormonów po ciążowych .
Obecnie mam pomalowane na naturalny odcień blond nr 7 , moje naturalne :) gdy wróciłam od fryzjera mąż się zapytał czemu nic nie zrobiłam z włosami ehh ci panowie .
Chce przejść na jaśniejszy blond , ale chce oszczędzić wrażeń moim włosom , dla tego zrobię to stopniowo
Czas na odżywienie i wzmocnienie i tu pojawia się szampon od Garniera.
Szampon z olejkiem Rycynowym i migdałowym , jest to nowa seria Garniera Botanic .
Mój szampon jest przeznaczony do włosów osłabionych i łamliwych i muszę przyznać że spodobał mi się . Chociaż ciężko przywrócić włosom ich dawny blask po kilku zastosowaniach , ja jestem bardzo zadowolona z efektów jakie uzyskuje po użyciu szamponu .
Także marka Garnier jak zwykle trafiła w moje (nasze) gusta , ja i moje włosy ma się rozumieć :) :)
Komentarze
Prześlij komentarz